W telewizyjnej debacie przed drugą turą wyborów do litewskiego Sejmu dominowały problemy mieszkańców Wileńszczyzny i polskiej mniejszości narodowej, wśród nich relacje polsko-litewskie, oryginalna pisownia nazwisk czy rozwój gospodarczy regionu otaczającego stolicę.
W debacie wzięli udział przedstawicieli partii, których kandydaci ubiegają się o mandaty poselskie w okręgach jednomandatowych w Wilnie i na Wileńszczyźnie. Debata podzielona była na 3 części. W pierwszej politycy odpowiadali na pytania prowadzącej, w drugiej - na pytania widzów, a w trzeciej mieli czas na podsumowanie.
Uczestnicy debaty byli jednogłośni w kwestii wypowiedzi byłego przewodniczącego litewskiego sejmu, Arunasa Valinskasa, który w jednym z wywiadów stwierdził, że ludzie, tacy jak lider AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski powinni być rozstrzeliwani. Większość opowiedziała się za skierowaniem sprawy do sądu albo przynajmniej publicznym potępieniem. Politycy obiecywali również ujednolicone egzaminu z języka litewskiego i wsparcie dla kultur mniejszości narodowych.
Temat wyborów parlamentarnych będzie obecny na naszej antenie również w najbliższą niedzielę, po zamknięciu lokali wyborczych. O godzinie 21.05 zapraszamy na specjalne wydanie programu "Klub u Redaktorów". Eksperci i redaktorzy polskich mediów na żywo podsumują tegoroczne wybory parlamentarne na Litwie.