Dyrektor kopalni Eugeniusz Małobęcki „Mysłowice-Wesoła” został odwołany. Decyzję w tej sprawie podjął zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego – poinformował jego rzecznik prasowy Wojciech Jaros. W poprzedni poniedziałek w kopalni doszło do katastrofy, w wyniku której zginął jeden górnik, kilku jest ciężko rannych, a kolejny jest ciągle poszukiwany.
Rzecznik odmówił odpowiedzi na pytanie, czy decyzja zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego ma związek z wypadkiem w kopalni. Z raportów dyspozytorskich, do których dotarła „Gazeta Wyborcza”, wynika, że wadze kopalni Mysłowice-Wesoła wiedziały o ogromnym zagrożeniu wybuchem metanu.
Po katastrofie górnicy z Mysłowic-Wesołej mówili, że w rejonie, gdzie doszło do wybuchu, trzy dni wcześniej miał miejsce pożar. W związku z zagrożeniem wybuchem metanu na pewien czas wycofano stamtąd jedną zmianę i wysłano ekipę ratowników.
Jeden z górników kopalni Mysłowice-Wesoła powiedział TVP Info po wypadku, że nieprawidłowości pojawiały się już wcześniej. Ponadto informatyk tuż po wybuchu miał tuszować wyniki odczytów, a zgłoszenie wypadku – twierdził – ujawniono dopiero po 30 minutach od wybuchu.