• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD. „Nasze drogi się rozeszły”

17:49, 27.06.2015
Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD. „Nasze drogi się rozeszły”

Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD. „Nasze drogi się rozeszły”
Grzegorz Napieralski odchodzi z SLD. „Nasze drogi się rozeszły”

Podziel się:   Więcej
Grzegorz Napieralski zdecydował, że odchodzi z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Były przewodniczący SLD ogłosił to podczas konferencji prasowej. Swoją decyzję uzasadniał sporem z kierownictwem partii. Z polityki odejść jednak nie zamierza. Napieralski będzie dziś gościem programu „Minęła dwudziesta” w TVP Info. Grzegorz Napieralski od grudnia 2014 roku był w sporze z kierownictwem SLD, w tym zwłaszcza z przewodniczącym Sojuszu Leszkiem Millerem. W marcu partyjny sąd nałożył na niego 3-letni zakaz pełnienia jakichkolwiek funkcji w partii. Kilka dni temu ten sam sąd, uwzględniając odwołanie Napieralskiego, zdecydował, że zostanie on tylko upomniany za krytyczne wypowiedzi na temat Sojuszu. Mimo takiej decyzji partii na zwołanej konferencji prasowej Napieralski ogłosił, że „odchodzi, bo ma inną wizję uprawiania polityki”. – Jest to dla mnie trudna decyzja, ale nie ma co prowadzić jałowych sporów. Odchodzę, ale wierzę, że nasze drogi się jeszcze spotkają – przyznał Napieralski. Były przewodniczący SLD przyznał też, że „świat i Polska bardzo dynamicznie się zmieniają, co było widać w wyborach samorządowych i prezydenckich”. – Polki i Polacy mają inne oczekiwania od polityków, jeśli chodzi o sposób uprawiania polityki – dodał polityk lewicy. Napieralski swoją przygodę w polityce zaczynał od rozdawania ulotek, ale jak podkreślił przez cały czas był bardzo aktywny. – To okres dla mnie bardzo ważny, poznałem cudownych ludzi, z którymi współpracowałem, prowadziłem kampanie wyborcze. Zmienialiśmy Polskę – przyznał. W SLD Napieralski spędził równo 20 lat. – Te 20 lat to chwile dla mnie bardzo ważne, które przysparzały bardzo wiele uśmiechu i radości w momencie zwycięstwa, ale też te smutniejsze, kiedy czułem gorycz porażki – wspominał na konferencji prasowej.

zobacz również

    brak informacji