• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Policja wyprowadziła protestujących z budynku PKW. Osoby stawiające opór usunięto siłą

08:11, 21.11.2014
Policja wyprowadziła protestujących z budynku PKW. Osoby stawiające opór usunięto siłą

Policja wyprowadziła protestujących z budynku PKW. Osoby stawiające opór usunięto siłą
Policja wyprowadziła protestujących z budynku PKW. Osoby stawiające opór usunięto siłą

Podziel się:   Więcej
Policja usunęła z siedziby PKW osoby, które w czwartek wieczorem wtargnęły i okupowały pomieszczenia w budynku Komisji. Funkcjonariusze działali na wniosek administratora budynku, czyli Kancelarii Prezydenta. Osoby, które nie posłuchały wezwania funkcjonariuszy do wyjścia na zewnątrz, zostały usunięte siłą. O godz. 6 studio wyborcze PKW zostało otwarte dla dziennikarzy. Tuż po północy policja wyprowadziła protestujących, którzy okupowali siedzibę PKW. Na miejscu było kilkunastu funkcjonariuszy, pod budynkiem na wynoszone osoby czekały policyjne busy. Zatrzymano 12 osób. Trafiły na komendę, gdzie zostaną przesłuchane. – Wobec zatrzymanych osób będą prowadzone czynności w kierunku art. 193 kodeksu karnego. Chodzi o naruszenie miru domowego. Kolejne osiem osób dostało wezwania do stawiennictwa w jednostkach policji na przesłuchanie w charakterze świadka – powiedziała Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego KSP. Kędzierzawska poinformowała, że administrator budynku złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Następnie kilkukrotnie zwrócił się do protestujących o opuszczenie budynku. Po tej prośbie część osób opuściła dobrowolnie budynek, ale część pozostała. Administrator budynku poprosił więc policję o podjęcie interwencji. Policjanci jeszcze raz poprosili zgromadzonych o opuszczenie budynku, a gdy to nie poskutkowało, policjanci wyprowadzili ich siłą. Wcześniej w związku z wtargnięciem do jej siedziby dużej grupy osób, Państwowa Komisja Wyborcza przerwała pracę. Jak napisano w komunikacie, miała ją wznowić po „usunięciu zagrożenia”, jednak sędziowie komisji muszą się spotkać i podjąć uchwałę o wznowieniu prac – ma to nastąpić po godz. 8. W czasie okupowania budynku PKW normalnie działały terytorialne komisje, które wciąż liczą głosy po niedzielnych wyborach samorządowych. Nie jest jasne, jak protest wewnątrz siedziby PKW się zaczął. Wcześniej rzecznik KSP Mariusz Mrozek poinformował, że osoby znajdujące się w budynku PKW „zostały wpuszczone przez członków Komisji”. Informacji o wpuszczeniu protestujących nie potwierdził Kazimierz Czaplicki z PKW. – Ja takiej decyzji nie podejmowałem i nie mam wiedzy, żeby ktokolwiek z PKW taką decyzję podjął – powiedział w rozmowie z redakcją portalu tvp.info. Demonstracja przed siedzibą PKW trwała od godz. 17. Przed budynkiem zebrało się około tysiąc osób, głównie sympatyków Kongresu Nowej Prawicy i Ruchu Narodowego. Na protest przybyli Ewa Stankiewicz ze stowarzyszenia „Solidarni 2010”, reżyser Grzegorz Braun, poseł Przemysław Wipler, europoseł Janusz Korwin-Mikke, Robert Winnicki i Krzysztof Bosak. Przed godz. 18 część protestujących – grupa 20-30 osób – wtargnęła do sali konferencyjnej PKW. – Jedyne czego się dopominamy, to żeby w Polsce były uczciwe wybory, jeśli to ma być system demokratyczny – mówiła Stankiewicz. Protestujący domagali się natychmiastowej dymisji wszystkich członków PKW. Postulowano również o powtórzenie wyborów oraz krytykowano PKW za opóźnienia w liczeniu głosów po niedzielnych wyborach samorządowych.

zobacz również

    brak informacji