• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Premier bez entuzjazmu, ale „za” ewentualną komisją ws. WSI

18:44, 25.07.2014
Premier bez entuzjazmu, ale „za” ewentualną komisją ws. WSI

Premier bez entuzjazmu, ale „za” ewentualną komisją ws. WSI
Premier bez entuzjazmu, ale „za” ewentualną komisją ws. WSI

Podziel się:   Więcej
Bez entuzjazmu, ale pewnie głosowałbym za powołaniem komisji śledczej ds. likwidacji WSI – zadeklarował w piątek premier Donald Tusk. W Sejmie trwa debata nad projektem uchwały autorstwa Twojego Ruchu ws. powołania takiej komisji. Premier powtórzył też, że nie bierze pod uwagę ewentualnego objęcia stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. – Nie wybieram się do Brukseli – zadeklarował. – Myślę, że tutaj będę skuteczniejszy – dodał. Donald Tusk przyznał, że 7 lat temu głosował za rozwiązaniem tych służb i dziś postąpiłby tak samo. Jak podkreślił, jego wątpliwość budzą jednak metody zastosowane przy tej operacji. Dlatego, jego zdaniem, komisja, choć niedoskonała, jako jedyna mogłaby rozwiać wątpliwości w tej sprawie. – W przypadku sposobu, metod, jakich użył Antoni Macierewicz przy rozwiązywaniu WSI, być może akurat komisja śledcza jest – niedoskonałym na pewno, budzącym wiele kontrowersji – ale być może jedynym narzędziem, by rozwiać do końca wątpliwości – powiedział premier na piątkowej konferencji prasowej. Podkreślił, że w tej sprawie pojawiło się wiele doniesień o wykroczeniach i przestępstwach. Zgodnie z propozycją TR, komisja śledcza miałaby zbadać okoliczności, jakie towarzyszyły powstaniu projektu ustawy o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i weryfikacji ich kadr oraz stworzeniu i publikacji raportu z weryfikacji WSI (tzw. raportu Macierewicza), a także samej weryfikacji kadr WSI przez Komisję Weryfikacyjną w okresie 21 lipca 2006 r. do 30 czerwca 2008 r.; komisja miałaby też zbadać skutki tych działań. O tym, czy komisja powstanie dowiemy się najwcześniej po parlamentarnych wakacjach.

zobacz również

    brak informacji