Ze szczytu Świnicy w Tatrach Ratownicy TOPR wieczorem bezpiecznie sprowadzili trójkę turystów, którzy kompletnie nieprzygotowani do wyprawy wyruszyli w niedzielę w góry. Wcześniej ratownicy śmigłowcem ewakuowali pijanego turystę, który spał na Zawracie. Na szczytach temperatura spadła do zera stopni. Trójka turystów wyszła na Świnicę w klapkach. – Będąc na szczycie zorientowali się, że nie są w stanie sami zejść na dół. Wędrówkę, oprócz braku odpowiedniego stroju i obuwia, dodatkowo utrudniała niska temperatura - powiedział ratownik dyżurny TOPR Krzysztof Długopolski. Ratownicy doprowadzili nierozważnych turystów do Kasprowego Wierchu, skąd na dół zabrała ich kolejka linowa. Wcześniej do centrali TOPR zadzwonili przypadkowi turyści, którzy na Przełęczy Zawrat odnaleźli śpiącego mężczyznę. Turyści okryli turystę śpiworem. Ratownicy na pokładzie śmigłowca policyjnego zabrali mocno wychłodzonego mężczyznę do szpitala. Okazało się, że był pijany. Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są niekorzystne. Po opadach deszczu szlaki są śliskie, a w godzinach porannych w wyższych partiach Tatr mogą występować oblodzenia.