Przy wyjątkowo zaostrzonych środkach bezpieczeństwa papież Franciszek spotkał się w niedzielę z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Po raz pierwszy przed spotkaniem na tę modlitwę każdy wchodzący na plac musiał pokazać policji torbę bądź plecak, a następnie przejść przez bramkę z wykrywaczem metali. Nawiązując do obchodzonej w niedzielę uroczystości Chrystusa Króla, Franciszek powiedział, że przeciwieństwem Jego Królestwa jest logika obecnego świata, która – jak dodał – opiera się ambicji i rywalizacji. Tymczasem – podkreślił papież – logika ewangeliczna wyraża się w pokorze i bezinteresowności.
Franciszek poprosił wiernych o modlitwę w intencji jego podróży do Afryki, w którą wyrusza w środę. Odwiedzi Kenię, Ugandę i Republikę Środkowoafrykańską.
Na placu Świętego Piotra po raz pierwszy z okazji spotkania na modlitwie Anioł Pański wprowadzono wyjątkowo zaostrzone środki bezpieczeństwa. Każdy wchodzący na plac musiał pokazać policji torbę bądź plecak, a następnie przejść przez bramkę z wykrywaczem metali. Ustawiono też dodatkowe bariery.
To rezultat podwyższenia stanu alarmu w Rzymie, po atakach w Paryżu i w związku ze zbliżającym się Rokiem Świętym. Wśród kilkudziesięciu tysięcy wiernych na placu podczas modlitwy z papieżem stało wielu włoskich policjantów i karabinierów oraz funkcjonariusze watykańskiej żandarmerii.