– Według naszych informacji w Syrii i Iraku po stronie terrorystów walczy ponad trzy tys. obywateli państw Unii Europejskiej – powiedział koordynator unijnych służb antyterrorystycznych, Gilles de Kerchove. Państwo Islamskie jest jedną z największych i najpotężniejszych organizacji terrorystycznych świata. W ostatnich miesiącach jego członkowie opanowali znaczne tereny Iraku i Syrii. Od blisko dwóch tygodni koalicja pod przywództwem Stanów Zjednoczonych prowadzi operację wojskową przeciwko dżihadystom. Dotychczas przeprowadzono blisko 200 ataków lotniczych. Według ocen CIA Państwo Islamskie liczy ok. 31 tys. bojowników. Oznacza to, że co dziesiąty z nich jest Europejczykiem. Pierwotne oceny mówiły, że szeregi dżihadystów są trzykrotnie mniej liczne. Według ustaleń ośrodka badawczego Soulfan Group, w szeregach islamistów walczy m.in. 250 Belgów, 400 Brytyjczyków, 120 Holendrów i 700 Francuzów. Najbardziej rozpowszechnioną grupą narodowościową wśród bojowników spoza regionu Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu są Rosjanie. Wśród dżihadystów jest ich ok. 800. Jak informowaliśmy dwa tygodnie temu, bojownicy Państwa Islamskiego pochodzą łącznie z 80 krajów. Według informacji polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie ma wśród nich Polaków. De Korchve ostrzegł także, że włączenie się państw europejskich do koalicji przeciwko islamistom zwiększa ryzyko ataków terrorystycznych na państwa UE. Część ataków jest prowadzona przez lotnictwo francuskie, w operacji bierze udział także m.in. Belgia. W piątek angielski parlament ma zdecydować o włączeniu się Wielkiej Brytanii w walki przeciwko Państwu Islamskiemu.