W środkowych Włoszech, dotkniętych trzęsieniem ziemi, trzecią dobę trwa akcja poszukiwawcza-ratunkowa. Najnowszy bilans to 267 ofiar, ponad 360 rannych. Włoska obrona cywilna nie wyklucza, że ofiar może być więcej niż w L’Aquili w 2009 roku, gdzie zginęło ponad 300 osób.
Ponad pięć i pół tysiąca ludzi jest zaangażowanych w akcję poszukiwawczą. Utrudniają ją wstrząsy wtórne - wczoraj zanotowano ich kilkaset. Tak było w Amatricie, miejscowości niemal całkowicie zniszczonej przez trzęsienie ziemi, gdzie ewakuowano halę sportową, w której zorganizowano centrum ratunkowe. Tak jest też między innymi w Accumoli czy Grisciano.