Co najmniej dwie osoby zginęły z powodu ekstremalnie złych warunków atmosferycznych w amerykańskim Teksasie. Gubernator stanu Greg Abbott wprowadził w poniedziałek stan wyjątkowy w 24 okręgach (hrabstwach). Mieszkańcy walczą tam ze skutkami powodzi, burz i tornad. Teksas jest pustoszony przez tornada, intensywne opady, burze i lokalne, ale błyskawicznie powstające powodzie. Kilka tysięcy osób musiało opuścić swoje domy, w wielu przypadkach ludzi ewakuowały helikoptery z dachów domów. 12 osób uważanych jest za zaginione. Żywioły uszkodziły linie energetyczne pozbawiając energii znaczne połacie stanu.