Hiszpańska policja aresztowała Rodriga Rato – byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Prokuratura zarzuciła mu: pranie brudnych pieniędzy, oszustwa podatkowe i zatajenie mienia. Aresztowanie poprzedziła trzygodzinna rewizja w domu Rato. Potem, w obawie przed zniszczeniem dowodów rzeczowych, zrewidowano jego biuro. Dwa dni temu media ujawniły, że były szef MFW jest podejrzany o przestępstwa finansowe i trwa przeciwko niemu dochodzenie. Wyszło też na jaw, że w 2012 roku, kiedy rząd głosił amnestię podatkową, polityk ujawnił część zdeponowanych poza Hiszpanią pieniędzy. Teraz prokuratura ustala, skąd pochodziły. Jeszcze rok temu Rato był uznawany za jednego z najlepszych hiszpańskich ekonomistów. To dzięki jego strategii rząd Jose Marii Aznara obniżył w Hiszpanii bezrobocie. Zaczął tracić dobrą opinię, kiedy okazało się, że kierowany przez niego bank jest bankrutem. Na jego ratowanie rząd musiał wydać ponad 40 mld euro. Rato stał na czele MFW w latach 2004-2007. Wcześniej, związany z konserwatywną Partią Ludową, piastował różne teki ministerialne, był m.in. ministrem gospodarki i finansów oraz wicepremierem.