• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

„Walutowy Majdan dla Putina”. Rosyjskie media o dramatycznej sytuacji rubla

14:15, 18.12.2014
„Walutowy Majdan dla Putina”. Rosyjskie media o dramatycznej sytuacji rubla

„Walutowy Majdan dla Putina”. Rosyjskie media o dramatycznej sytuacji rubla
„Walutowy Majdan dla Putina”. Rosyjskie media o dramatycznej sytuacji rubla

Podziel się:   Więcej
„Walutowy Majdan dla Putina” czy „Dewaluacja rubla może opróżnić sklepowe półki” to tytuły rosyjskiej prasy, która pisze o coraz poważniejszych następstwach radykalnego spadku kursu rubla. W środę szef administracji Władimira Putina oświadczył, że Rosję w najbliższych latach czeka zaciskanie pasa. Dziennik „Wiedomosti” pisze, że realne dochody ludności po 11 miesiącach tego roku spadły o prawie 5 procent. Prognozy przewidują dalsze pogorszenie poziomu życia ludności. Gazeta sugeruje, że jest to cena, jaką Rosja płaci za aneksję Krymu. Z kolei „Moskowskij Komsomolec” zauważa, że w sklepach obserwuje się wzmożony popyt na towary, wzmacniany zbliżającymi się świętami. Ludzie wydają ruble, które w ostatnim czasie mocno straciły na wartości. Niektóre sklepy ze sprzętem radiowo-telewizyjnymi i AGD wstrzymały pracę, bo nie mają już czym handlować. „To się nazywa panika” – stwierdził jeden ze sprzedawców. Autorka publikacji zauważa, że pełno kupujących jest również w sklepach meblowych i salonach samochodowych. We wtorek i środę w sklepach trwała gorączkowa bieganina. Użytkownicy Twittera umieszczali w serwisie zdjęcia tłumów w sklepach. Od poniedziałku rubel stracił blisko 20 proc. wartości, a działania Banku Centralnego takie jak podwyższenie stóp procentowych jedynie spowolniło ten trend. Dolar kosztował we wtorek wieczorem ok. 80 rubli. Oznacza to 60–procentowy spadek wartości w ciągu roku, najwięcej od czasu kryzysu w 1998 roku, który doprowadził do załamania rosyjskiej gospodarki. Dlatego sprzedawcy starają się podwyższyć ceny. W środę Apple wstrzymał sprzedaż swoich produktów w internetowym sklepie w Rosji. Miesiąc temu podniósł o 20 proc. ceny na wszystkie produkty. Ceny gwałtownie podniósł Samsung. Rosjanie szturmują także sklepy Ikea. Szwedzki producent mebli zapowiedział od czwartku znaczącą podwyżkę cen. Zachodnie sankcje, taniejąca ropa i ucieczka inwestorów spowodowały, że rosyjska gospodarka przeżywa poważne problemy. W środę szef administracji prezydenta Siergiej Iwanow oświadczył, że w najbliższych 3 latach wydatki państwa powinny być redukowane o co najmniej 5 procent rocznie. 10–procentowa inflacja odbija się na cenach. Rosną ceny podstawowych produktów. Powody do zmartwienia mają nawet oligarchowie. Jak oblicza BBC, stracili w ciągu roku łącznie 50 mld dolarów.

zobacz również

    brak informacji