Dziś powinny być znane wyniki sekcji zwłok kolejnych dwóch z pięciu osób, które zmarły w domu opieki w Zgierzu. Prokuratura wszczęła też postępowanie w sprawie innego prowadzonego przez N. nielegalnego ośrodka – w Wolicy. Okazało się też, że N. prowadził dom dla osób starszych w Mękarzowie w woj. świętokrzyskim; miejscowe władze zapowiadają kontrolę w tej sprawie. Po pierwszych sekcjach zwłok zmarłych pensjonariuszy w zakładzie medycyny sądowej w Łodzi rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania mówił, że wstępne ustalenia dały podstawy jedynie do stwierdzenia, iż przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Jej podłoża jednak nie ustalono, konieczne jest przeprowadzenie szczegółowych badań histopatologicznych. Dom opieki w Zgierzu to nie jedyna sprawa w której pojawia się osoba Marka N. i zaniedbań w prowadzonych przez niego domach opieki dla osób starszych. Prokuratura w Kaliszu wszczęła postępowanie ws. domu pomocy w Wolicy (woj. wielkopolskie). Decyzją wojewody wielkopolskiego nielegalny ośrodek został zamknięty w sobotę. Ośrodek w Wolicy działał od września tego roku. O placówce, która jest prowadzona bez wymaganych zezwoleń, poinformował wojewodę wójt gminy Godziesze Wielkie. Wojewoda zwrócił się wówczas o informacje m.in. do inspekcji sanitarnej, nadzoru budowlanego, policji oraz straży pożarnej, a także do organu prowadzącego placówkę – do Zwierzchnika Kościoła Starokatolickiego w RP. W ub. tygodniu, w czwartek po kontroli służb w trybie natychmiastowym zamknięto także Dom Schronienia Samotnych i Potrzebujących oraz Samotnej Matki w Zgierzu, k. Łodzi. Działalność placówki, prowadzonej także przez Kościół Starokatolicki w RP i również bez wymaganego zezwolenia wojewody, związana była z całodobową opieką nad osobami niepełnosprawnymi, przewlekle chorymi lub osobami w podeszłym wieku. W środę łódzka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci kilkorga podopiecznych tego ośrodka. Podobny dom dla osób starszych i bezdomnych Marek N. prowadził również w Mękarzowie w woj. świętokrzyskim w latach 2004-2010; później zadania placówki przejęła inna organizacja. Miejscowe władze nie miały sygnałów o ewentualnych nieprawidłowościach, jednak obecnie chcą skontrolować placówkę. W poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Marcin Kubiak poinformował, że postępowanie przygotowawcze dotyczy narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pensjonariuszy, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.