Katastrofa małego samolotu osobowego na przedmieściach Melbourne w Australii. 5 osób zginęło. Maszyna spadła na centrum handlowe - poinformowała policja.

Tuż po starcie około godziny 9.00 rano czasu lokalnego, silnik samolotu typu Beechcraft King Air uległ awarii. Maszyna spadła na centrum handlowe znajdujące się niedaleko końca pasa startowego lotniska Essendon. "Na pokładzie znajdowało się pięć osób i wydaje się, że nikt nie przeżył katastrofy" - powiedział zastępca komisarza policji stanu Victoria Stephen Leane.

Pilot maszyny był Australijczykiem, a czterech pasażerów to Amerykanie. Loty z obsługującego małe samoloty lotniska Essendon zostały wstrzymane. Wypadek nie zakłócił pracy głównego portu lotniczego w Melbourne. Beechcraft King Air leciał na położoną pomiędzy Tasmanią i Australią wyspę King.

(IAR)