• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Areszt dla dwóch podejrzanych o morderstwo Jaroszewiczów

14:53, 15.03.2018
Areszt dla dwóch podejrzanych o morderstwo Jaroszewiczów

Areszt dla dwóch podejrzanych o morderstwo Jaroszewiczów
Areszt dla dwóch podejrzanych o morderstwo Jaroszewiczów

Podziel się:   Więcej
Krakowski sąd postanowił zastosować areszt tymczasowy na trzy miesiące wobec dwóch podejrzanych o udział w zabójstwie małżeństwa Jaroszewiczów w 1992 r. Marcina B. oraz Roberta S. - ustaliła PAP w czwartek w sądzie.

Wnioski w tej sprawie wpłynęły w środę z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Krakowski sąd po ich rozpoznaniu odroczył ogłoszenie postanowienia do czwartku.

Jak poinformowała rzecznik SO w Krakowie sędzia Beata Górszczyk, przesłanką ogólną zastosowania aresztów było duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przestępstw. Zaistniały też - zaznaczyła - przesłanki szczególne, takie jak: obawa matactwa procesowego, groźba wymierzenia surowej kary oraz obawa ukrycia się lub ucieczki przy świadomości konsekwencji ewentualnego przypisania sprawstwa.

Wnioski o zastosowanie aresztu tymczasowego dotyczyły dwóch podejrzanych ws. zabójstwa Jaroszewiczów: Marcina B. oraz Roberta S. Ich złożenie zapowiadał w środę minister sprawiedliwości - prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas briefingu prasowego w Krakowie, poświęconego ustaleniom prokuratury na temat zabójstwa sprzed 26 lat w Aninie.

Jak informowała prokuratura, zarzuty zabójstwa byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji oraz rozboju postawiono trzem podejrzanym: Dariuszowi S., Marcinowi B. oraz Robertowi S. Zarzucane im przestępstwa zagrożone są karą co najmniej 8 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura podawała także, że informacje na temat zbrodni w Aninie pojawiły się w toku śledztwa dotyczącego porwań dla okupu, w tym 10-letniego chłopca. Po wpłaceniu okupu dziecko zostało zwolnione. Do sprawy w styczniu br. policja zatrzymała w Radomiu 61-letniego Dariusza S.

Jak informowała prokuratura, dwóch z podejrzanych przyznało się do zarzutów i podało szczegóły, które nie były podawane w mediach, ani na poprzedniej sprawie sądowej, i które wskazywały, że byli oni na miejscu zdarzenia i brali w tym udział. Jeden z podejrzanych nie przyznał się, odmówił składania wyjaśnień - poinformowano podczas briefingu.

Z zebranych dowodów wynika, że podejrzani włamali się do domu byłego premiera i jego żony, obezwładnili ich i brutalnie znęcali się nad nimi. Działając wspólnie i w porozumieniu, zabili Piotra Jaroszewicza. Zabójstwa jego żony dopuścił się następnie Robert S. Prawdopodobny jest motyw rabunkowy, ale brane są pod uwagę również inne motywy; a sprawcy dostali się do domu przez otwarte okno wykorzystując drabiny. To nowy szczegół w śledztwie, ponieważ sprawcy zamknęli potem okno od wewnątrz i wyszli z domu drzwiami.

Małżeństwo Jaroszewiczów zamordowano w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r. w ich willi w warszawskim Aninie. Byłemu premierowi bandyci zacisnęli na szyi rzemienną pętlę; przedtem go maltretowali. Jego żona Alicja Solska-Jaroszewicz zginęła od strzału w głowę z bliskiej odległości ze sztucera męża.

W połowie zeszłego roku do badania zabójstwa Jaroszewiczów powróciła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Wszczęcie śledztwa było możliwe po przekazaniu do prokuratury materiałów dotyczących ujawnienia w mediach uznawanych za zagubione śladów kryminalistycznych ze sprawy dotyczącej tej zbrodni. Jak poinformowano w środę, zarzuty postawione w sprawie są efektem współpracy prokuratur w Krakowie, Warszawa-Praga oraz policji.(PAP)

zobacz również

    brak informacji