Z roku na rok coraz więcej z nas kieruje i jednocześnie rozmawia przez komórkę lub wysyła SMS-y. Badanie zostało zlecone przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Z podobnym problemem zmagają się także Włosi.
Badania wskazują, że coraz więcej osób prowadzi i korzysta z komórki
jednocześnie. W ciągu roku ich liczba wzrosła o 0,6 proc. 4,1 proc.
kierujących osobówkami przyłapano na korzystaniu z telefonu.
– Kierowca, głównie młody, uważa, że przyciśnięcie paru klawiszy zajmie mniej
czasu niż rozmowa, zapominając o tym, że podczas pisania spogląda na ekran
telefonu i nie patrzy na drogę – mówi Agata Foks, sekretarz KRBRD.
Przyczyną 20 proc. wypadków samochodowych w Italii jest rozmowa przez
trzymany w ręku przez kierowcę telefon komórkowy. Dopiero na następnych
miejscach znalazły się alkohol i nadmierna prędkość - to dane krajowego
Automobilklubu, zawarte w raporcie przygotowanym na targi wyposażenia
samochodów w Rimini. Oczywiście, podkreśla się, że pozostałych przyczyn nie
można bagatelizować, ale warto zwrócić uwagę na to, jak wielkim zagrożeniem
może być rozmowa przez komórkę.
W analizie odnotowano, że choć w samochodach włoskich kierowców jest mnóstwo
gadżetów i urządzeń, to najrzadsze wśród nich są właśnie aparaty pozwalające
prowadzić rozmowę bez trzymania telefonu w ręku.
– Wiadomo, że rozmowa telefoniczna w aucie na pewno nie przedłuża życia,
dlatego trzeba zrobić wszystko, by rozpowszechnić użycie zestawów
głośnomówiących oraz doprowadzić do tego, by znajdowały się ona w podstawowym
wyposażeniu każdego samochodu – powiedział koordynator analiz Antonio
Coppola, cytowany przez media.
Źródło: PAP