Zaprzysiężenie każdego amerykańskiego prezydenta jest wielkim wydarzeniem transmitowanym przez media na całym świecie, dlatego musi być świetnie przygotowane i wyreżyserowane.
Za cztery dni do Białego Domu wprowadzi się Donald Trump.
Trwają ostatnie próby przed inauguracją jego prezydentury.
Na razie w próbach uczestniczą aktorzy, a nie prawdziwy prezydent elekt z małżonką, ale cała reszta się zgadza.
W Waszyngtonie urzędnicy Białego Domu, wojsko i dziennikarze testują wszystko przed zaprzysiężeniem czterdziestego piątego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
To będzie najdroższa taka uroczystość w dziejach USA.
Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa będzie kosztować tyle, co obie inauguracje Baracka Obamy.
Większość z ponad stu milionów dolarów przeznaczonych na ten cel pochodzi od prywatnych darczyńców.
Z państwowych funduszy będzie sfinansowana ochrona uroczystości.