• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Protest pracowników służby zdrowia w Warszawie

15:19, 24.09.2016
Protest pracowników służby zdrowia w Warszawie

fot. TVP
fot. TVP

Podziel się:   Więcej
Minister zdrowia zapewnił, że zwiększą się nakłady na opiekę zdrowotną. Konstanty Radziwiłł zabrał głos podczas protestu pracowników służby zdrowia w Warszawie. Minister podkreślił, że problemy z polską opieką zdrowotną są wynikiem wieloletnich zaniedbań.

"Mamy do czynienia z permanentnym niedofinansowaniem służby zdrowia" - powiedział minister Radziwiłł. Zarzucił poprzedniemu rządowi chęć wycofania się z odpowiedzialności za opiekę zdrowotną. "Jedyny pomył, by cokolwiek naprawić, widziano w wolnym rynku, w dzikiej komercjalizacji i prywatyzacji" - powiedział minister zdrowia. Zapewnił, że rząd przystępuje do zmian, które już następują.

Przypomniał, że przyjęto już nowe regulacje prawne i proces komercjalizacji służby zdrowia zakończył się tego lata. Dodał, że zwiększą się nakłady na opiekę zdrowotną. "Nie stanie się to z dnia nadzień, ale gwarantuję, że nakłady na ochronę zdrowia będą coraz większe z każdym rokiem" - powiedział minister zdrowia. Konstanty Radziwiłł przypomniał, że we wtorek spotka się z przedstawicielami pracowników służby zdrowia. Minister Zdrowia nie chciał odpowiedzieć na pytania.

Wcześniej, podczas manifestacji przemawiał przewodniczący Ogólnopolskiego Zawiązku Zawodowego Lekarzy. Krzysztof Bukiel, zwracając się do polityków podkreślił, że protestów służby zdrowia nie można nazywać "polityczną rozróbą". "To są pracownicy służby zdrowia. Połączył ich wspólny gniew, że po raz kolejny będą oszukani. W dodatku przez ten rząd, na który tak bardzo liczyliśmy, bo miał to być rząd prawa i sprawiedliwości" - mówił Krzysztof Bukiel. Dodał, że problemy polskiej służby zdrowia są pomijane. "Zawsze jest coś ważniejszego. A to kopalnie, a to reformy ubezpieczeń społecznych, a polska służba zdrowia czeka, czeka i czeka" - powiedział przewodniczący Bukiel.

Dzisiejsza manifestacja jest pierwszą wspólną demonstracją 9 ogólnokrajowych związków zawodowych reprezentujących niemal wszystkie zawody medyczne. W Warszawie są dziś między innymi lekarze, dentyści, pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, fizjoterapeuci, technicy radioterapii i diagności laboratoryjni.

Głównymi postulatami protestujących są wzrost nakładów na służbę zdrowia do ponad 6 procent PKB oraz podwyżki płac. Związkowcy domagają się też: przyspieszenia prac nad ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w służbie zdrowia, uchwalenia ustawy o sieci szpitali, zwiększenia finansowania Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz utrzymania dotychczasowych zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

W proteście przedstawicieli pracowników służby zdrowia nie bierze udziału NSZZ Solidarność.

(IAR)


zobacz również

    brak informacji