Portrety prezydenta i premiera Rosji zniknęły z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wizerunki Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa wisiały na ścianie sali wykładowej Instytutu Rosji i Europy Wschodniej od ponad roku. Teraz wzbudziły kontrowersje.
Władze
uczelni i media zaalarmowali zbulwersowani studenci. Mieli wątpliwości,
czy w związku z działaniami Rosji na terenie Ukrainy, wieszanie zdjęć
Putina i Miedwiediewa jest odpowiednie. – Dziś fotografie rosyjskich
przywódców zostały zdjęte przez pracowników uczelni – mówi rzecznik
Uniwersytetu Jagiellońskiego Adrian Ochalik.
Władze uczelni wszczęły już postępowanie wyjaśniające, kto i w jakim
celu powiesił portrety. Wiadomo, że fotografie Putina i Miedwiediewa
zdobiły ściany sali wykładowej ponad rok. – Mamy odpowiednie procedury,
które zostały już wdrożone, chcemy sprawdzić jakie intencje stały za
powieszeniem fotografii – mówią.
Jak zaznaczał rzecznik Uniwersytetu Jagiellońskiego, w tym samym
pomieszczeniu pojawiły się także na ścianie portrety Iwana Groźnego i
Carycy Katarzyny. Te obrazy na razie, decyzją uczelni, nie zostały
ściągnięte.
Źródło: IAR