W Centrum Zdrowia Dziecka została zawieszona eksperymentalna
terapia lekoodpornej padaczki u dzieci prowadzona za pomocą
leków zawierających marihuanę. Jeden z neurologów w ten sposób
leczył dziewięcioro pacjentów. Matka sześciolatka, według której
takie leczenie pomaga rozwijać się dziecku, domaga się
wznowienia terapii.
Sześcioletni Maks choruje na lekoodporną padaczkę. Zanim
zastosowano terapię lekiem zawierającym marihuanę, Maks miewał
nawet kilkaset napadów dziennie. Jego mama
Dorota Gudaniec tłumaczy:
dzisiaj Max ma może kilka napadów w miesiącu, są tygodnie bez żadnego napadu, jest dzieckiem komunikatywnym,rozwijającym się,zaczynającym nadrabiać swój czas.
Była to terapia eksperymentalna, której komisja bioetyczna nie
opiniowała i nie wydawała na nią zgody. Centrum Zdrowia Dziecka
prowadzi kilkanaście innych, mających leczyć lekoodporną
padaczkę. Terapia pod kierunkiem doktora Marka Bachańskiego,
oparta na lekach zawierających marihuanę, została wstrzymana.
O powodach powiedziała
prof. Katarzyna Kotulska-Jóźwiak, neurolog, wicedyrektor ds. nauki
CZD w Warszawie:
my nie wiemy czy to leczenie rzeczywiście jest skuteczne,nie wiemy czy jest bezpieczne, nie mamy wystarczajacych danych wynikających z dokumentacji a nie mamy także raportu pana doktora na ten temat.
Władze szpitala wzywają doktora Bachańskiego by wystąpił do
komisji etycznej o zgodę na prowadzenie badań. Rodzice dzieci
biorących udział w terapii proszeni są o kontakt z poradnią Centrum
Zdrowia Dziecka.