– Mieliśmy o 14.20 wylecieć z lotniska w Gdańsku do Barcelony.
Dowiedzieliśmy się, że nasz lot nie został opłacony, a telefon biura
Alfa Star nie odpowiada. Znikąd nie mamy informacji – zaalarmował Twoje
Info Michał Górny. Tymczasem prawie 1500 innych turystów jest
uwięzionych na wakacjach. Biuro na swojej stronie internetowej ogłosiło
utratę płynności finansowej i „konieczności zaprzestania realizowania
jak i dalszej sprzedaży oferty turystycznej”.
Michał Górny
wraz z 20 innymi osobami miał wylecieć w sobotę na wakacje do Barcelony.
Koło południa przyjechał na lotnisko w Gdańsku, po czym przy odprawie
klienci biura Alfa Star dowiedzieli się, że nie ma ich na liście na lot
do Hiszpanii.
– Mieliśmy o 14.20 wylecieć z lotniska w Gdańsku do
Barcelony. Od innego biura podróży dowiedzieliśmy się, że nasz lot w
ogóle nie został opłacony, a telefon biura Alfa Star nie odpowiada –
mówił pan Michał.
– Wpadliśmy w panikę, udało nam się
skontaktować z rezydentką w Barcelonie, która nas uspokoiła,
powiedziała, że na nas czeka. Od poniedziałku będziemy pukać do drzwi
urzędu marszałkowskiego w Warszawie, ale nikt nam nie odda wakacji –
opowiadał rozżalony pan Michał. – Pierwsze myśli są takie, dlaczego tak
duże biuro upada, jestem wkurzony i wydaje mi się, że brakuje jakiegoś
nadzoru – dodaje.
1500 innych klientów przebywa poza granicami
Polski. Od 7 rano grupa turystów koczuje na lotnisku w Rodos. Nie mają
żadnej informacji, jak będą mogli wrócić do kraju. Pozostali bez opieki,
nie otrzymali żywności ani wody.
Turyści
z Polski nie mają pojęcia co robić. Nikt z rezydentów i organizatorów
nie odbiera od nich telefonu. Z wakacji, które miały być wypoczynkiem,
zrobił się koszmar. – Jesteśmy załamani, każdy marzył o wypoczynku, na
nie mamy nic – dodaje Pani Sylwia
Na stronie touroperatora
został umieszczony w sobotę komunikat, w którym czytamy: „Alfa Star
S.A.. w związku z utratą płynności finansowej zmuszony jest do
zaprzestania realizowania jak i dalszej sprzedaży oferty turystycznej.
Tym samym Alfa Star S.A. uprzejmie informuję iż nie wykona obowiązków
umownych z umów o świadczenie usług turystycznych. Uprzejmie informujemy
iż trwa uruchomienie procedury przewidzianej prawem (art. 5 ustawy o
usługach turystycznych tekst jednolity Dz.U.2014.196 z dnia 2014.02.12)
mającej na celu w szczególności zagwarantowanie powrotów Turystów do
Kraju oraz umożliwienie im skutecznego wykonania innych przysługujących
im praw w tym prawa do zwrotu wszystkich wniesionych środków”.
Biuro
zapewnia w komunikacie, że jest ubezpieczone na kwotę 20 milionów
złotych i odsyła swoich klientów w sprawie odzyskania pieniędzy, czy
powrotu do kraju do Departamentu Kultury, Promocji i Turystyki Urzędu
Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie.
–
Potwierdzam, że biuro ogłosiło niewypłacalność. Jest to sytuacja
spowodowana najprawdopodobniej spadkiem zainteresowania wyjazdami
turystów do krajów, do których w głównej mierze biuro to, te wyjazdy
organizowało. Mówię tutaj o Tunezji, Egipcie i Turcji. Według rankingów
biur podróży, firma Alfa Star była określana jako stabilna – powiedział
Paweł Niewiadomski z Państwowej Izby Turystycznej
Turyści powinni
złożyć w urzędzie marszałkowskim dokumenty z wnioskiem o wypłatę
wpłaconych środków z gwarancji ubezpieczeniowej. Niestety w Polsce ta
procedura jest bardzo długa. Klienci na zwrot kosztów mogą czekać nawet
rok.
Źródło: tvp.info