W Warszawie, podobnie jak w wielu innych miastach Polski, dziś VII "Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tropem wilczym". W tym roku zawody, ku czci bohaterów podziemia antykomunistycznego, odbędą się w 365 miastach i miejscowościach, z czego 8 z nich to światowe metropolie, w tym Wiedeń, Londyn, Chicago i Nowy Jork. Konkurencje odbędą się na dystansie 5 i 10 kilometrów. Odbędzie się też bieg honorowy na dystansie 1963 metrów, upamiętniający rok, w którym zginął ostatni z "Niezłomnych" - Józef Franczak ps "Lalek".
Jak mówi jedna z organizatorek wydarzenia - Lilia Luboniewicz z fundacji Wolność i Demokracja - bieg "Tropem wilczym" to nie tylko sport. W tym roku odbywa się zbiórka na rzecz dwójki chorych dzieci. Imprezie towarzyszą też rekonstrukcje historyczne i pokazy. Zdaniem Lilii Luboniewicz, to dobry sposób na to spotkanie z tą częścią polskiej historii, która nie wszystkim jest znana. W warszawskim Forcie Bema na trzech dystansach pobiegnie w sumie około 3 tysięcy uczestników. Wśród nich są strażacy, którzy dodatkowo utrudnią sobie zawody, biegnąc w ciężkich kombinezonach.
W tym roku patronami biegu jest 6 postaci, które działały w podziemiu antykomunistycznym: Barbara Otwinowska, Stanisława Rachwałowa, Antoni Heda, Władysław Siła Nowicki, Paweł Jasienica i kapitan Jerzy Stawski.
Wilczym tropem na całym świecie pobiegnie dziś około 75 tysięcy uczestników.(IAR)