Silny wiatr utrzyma się jeszcze dzisiaj na południu i w centrum Polski. Porywy słabnąć powinny jutro rano. Cały czas obowiązują ostrzeżenia w województwach mazowieckim, łódzkim, opolskim, śląskim, świętokrzyskim, małopolskim, podkarpackim i lubelskim.Do końca dnia i w nocy opady deszczu prognozowane są w całym kraju. Jutro nad Polską pojawi się klin wyżowy i pogoda zdecydowanie się poprawi, ale na krótko. Już w nocy z soboty na niedzielę z północnego-zachodu zacznie przemieszczać się strefa opadów. W niedzielę będzie padać w całej Polsce, ale będzie ciepło - od 3 stopni na Suwalszczyźnie do 7 na zachodnie.
Obowiązują także ostrzeżenia hydrologiczne w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim oraz na Mazowszu. Właśnie w centralnej Polsce jest najgorzej- jest tam przekroczony stan alarmowy. Stan wód Pilicy, Bzury i Bugu jest wysoki i będzie wzrastał. Stany alarmowe w województwie mazowieckim są przekroczone także na rzekach: Wkra, Mławka i Liwiec.
Stan alarmowy oznacza, że tereny, budynki i drogi położone w pobliżu rzeki mogą zostać zalane, jest także sygnałem do wszczęcia alarmu powodziowego. Jednak służby uspokajają, że sytuacja jest pod kontrolą i nie ma na razie mowy o powodzi.
(IAR)