Flamandzka telewizja VTM poinformowała, że sprawca wczorajszego, udaremnionego zamachu w Brukseli, pochodził z dzielnicy Molenbeek. O dzielnicy było głośno w przeszłości, bo w niej mieszkało, bądź z niej pochodziło kilku terrorystów odpowiedzialnych za zamachy w Brukseli w ubiegłym roku i w Paryżu w 2015 roku.Flamandzka telewizja poinformowała, że sprawcą ataku terrorystycznego jest Marokańczyk, który był znany policji, ale nie był notowany w związku z działalnością terrorystyczną. Szef belgijskiego MSW w wywiadach dla belgijskich mediów nie chciał potwierdzić informacji o tym, że mężczyzna mieszkał w dzielnicy Molenbeek, nazywanej w przeszłości wylęgarnią terroryzmu, gdzie do niektórych miejsc bała się zapuszczać nawet policja.
Szef MSW pytany o tę dzielnicę podkreślał, że jest ona już uważniej patrolowana i że nie można zmienić w kilkanaście miesięcy sytuacji zaniedbywanej w tej dzielnicy od wielu lat. Na razie rząd zdecydował, że pozostaje niezmieniony trzecim poziom zagrożenia terrorystycznego w czterostopniowej skali.
(IAR)