• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Premier Ukrainy podał się do dymisji

19:21, 24.07.2014
Premier Ukrainy podał się do dymisji

obrazek
obrazek

Podziel się:   Więcej
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk podał się w czwartek do dymisji w reakcji na ogłoszone wcześniej tego samego dnia wyjście dwóch partii z koalicji rządowej. "Nie można zamieniać swych wąskich interesów politycznych na losy całego państwa. Jest to przestępstwo moralne. Podaję się do dymisji w związku z rozpadem koalicji i blokowaniem przez parlament inicjatyw rządowych" - dodał. Nacjonalistyczne ugrupowanie Swoboda i kierowana przez boksera Witalija Kliczkę proreformatorska partia Udar ogłosiły w czwartek, że wychodzą z koalicji rządzącej w Radzie Najwyższej Ukrainy, co toruje drogę do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Koalicję opuściło także kilkunastu deputowanych niezrzeszonych. Na wcześniejsze wybory zgodził się również trzeci członek koalicji, partia Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenkom stawiając jednak jako warunek wcześniejszą zmianę ordynacji wyborczej na czysto proporcjonalną. Obecna ordynacja przewiduje wybieranie połowy posłów Rady Najwyższej w okręgach jednomandatowych, a drugiej połowy poprzez głosowanie na listy partyjne. Za przeprowadzeniem wcześniejszych wyborów parlamentarnych opowiadał się niejednokrotnie publicznie prezydent Petro Poroszenko, którego zdaniem obecny skład Rady Najwyższej nie odzwierciedla nastrojów w społeczeństwie. Prezydent pozytywnie ocenił rozpad koalicji, wyrażając jednocześnie nadzieję, że nie sparaliżuje to pracy parlamentu i posłowie nadal będą uchwalali niezbędne ustawy. "Wyjście dwóch frakcji z koalicji świadczy o tym, że część deputowanych nie trzyma się za wszelką cenę swych stanowisk, odczuwa nastroje wyborców i kieruje się nimi. Wszystkie badania opinii publicznej oraz bezpośrednie rozmowy z ludźmi pokazują, że społeczeństwo pragnie całkowitej zmiany władzy" - oświadczył Poroszenko. Jak zaznaczył w swym wystąpieniu przed parlamentarzystami Jaceniuk, rozpad koalicji zaowocował już tym, że posłowie nie przyjęli dwóch ważnych dla państwa ustaw. Prócz ustawy o zmianach w budżecie deputowani nie poparli w czwartek ustawy dotyczącej dopuszczenia do ukraińskich sieci przesyłania gazu inwestorów zachodnich. "Po raz pierwszy chcieliśmy zaangażować w zarządzanie tymi sieciami prawdziwe europejskie i amerykańskie firmy, oddać im 49 procent akcji, tak by państwo zachowało w nich pakiet kontrolny, ale nawet ta decyzja przepadła" - wskazywał. "Tym, co mnie dziś najbardziej boli, jest to, że słyszę już oklaski z Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Ot, kto dziś zwyciężył i kto będzie dziś świętował!" - mówił podniesionym głosem. Rozwiązanie koalicji i niepowołanie nowej w ciągu 30 dni daje prezydentowi prawo do rozpisania wyborów. W tej sytuacji dekret prezydencki o rozwiązaniu Rady Najwyższej powinien pojawić się 24 lub 25 sierpnia, a wybory mogłyby odbyć się pod koniec października.


zobacz również

    brak informacji