Kolejne śmiertelne ofiary konfliktu w Strefie Gazy. W izraelskich nalotach zginęło dziecko i trzy kobiety, jedna z nich była ciężarna - poinformowały palestyńskie źródła medyczne. Dramat rozegrał się miejscowości Beit Hanun i w południowej dzielnicy Gazy - Zaitun. Konflikt w Gazie kosztował już życie blisko 590 Palestyńczyków i 27 Izraelczyków. Jeden izraelski żołnierz jest uznawany za zaginionego. Na razie nie będzie rozejmu w Gazie. Izrael nie zgodził się na kilkugodzinne wstrzymanie ognia dla dostarczenia pomocy humanitarnej. O kilkugodzinny rozejm poprosił Hamas. Islamiści chcieli, by czekający na granicy wolontariusze z międzynarodowych organizacji mogli wjechać do Gazy i dostarczyć poszkodowanym niezbędną pomoc humanitarną. Izrael oficjalnie jednak odrzucił tę propozycję. Kilka dni temu podobny rozejm obowiązywał przez pięć godzin, ale wtedy to Hamas złamał umowę i strzelał rakietami w kierunku Izraela.