• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Odliczanie do greckiego referendum

Odliczanie do greckiego referendum

12:42, 04.07.2015
Odliczanie do greckiego referendum

Odliczanie do greckiego referendum
Odliczanie do greckiego referendum

Podziel się:   Więcej
Mniej turystów, mniej ludzi w kawiarniach, a w wielu miejscach problemy z wypłatami z bankomatów. Grecja przygotowuje się do jutrzejszego głosowania w sprawie porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami. To będzie pierwsze referendum w Grecji od 1974 roku, kiedy to decydowano o monarchii.

Od północy obowiązuje cisza wyborcza, ostatnie sondaże nie wskazują zdecydowanego zwycięzcy niedzielnego referendum. Jutro w plebiscycie Grecy zdecydują, czy zgadzają się na porozumienie z kredytodawcami i przyjęcie pakietu pomocowego na zaproponowanych przez Brukselę warunkach.

Sąd najwyższy w Atenach odrzucił wszystkie protesty i uznał, że referendum jest legalne. Aleksis Tsipras we wczorajszym przemówieniu telewizyjnym ponowił swój apel do Greków, by jutro zagłosowali na nie. Grecki premier przekonywał, że dług w obecnej formie jest nie do spłacenia i potrzebne będzie przynajmniej częściowe jego umorzenie.

Powoływał się przy tym na raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w którym zawarte zostały takie wnioski. Dlatego - mówił - jego decyzja o odrzuceniu propozycji kredytodawców była słuszna. Z kolei minister finansów Grecji Janis Warufakis oskarżył zagranicznych wierzycieli o "terroryzm". Warufakis wyraził taką opinię w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety "El Mundo".

Zdaniem greckiego polityka, jeśli jego rodacy w jutrzejszym referendum wyraziliby zgodę na przyjęcie propozycji Brukseli, oznaczałoby to "triumf strachu i skazanie Grecji na wieloletnią biedę". Janis Warufakis przypomniał, że terroryzm opiera się na lęku i zastraszaniu. Według niego, pod taką presją Grecy żyją od lat.

Teraz bardziej niż wcześniej, bo konserwatywna część polityków grupy państw euro straszy katastrofą, obawiając się, że mieszkańcy Hellady powiedzą "nie" w niedzielnym referendum. Odrzucenie przez głosujących oferty

Brukseli dałoby greckiemu rządowi broń do wynegocjowania lepszych warunków spłaty pożyczki. Przyjęcie ultimatum odebrałoby zaś krajowi perspektywy rozwoju i odcięłoby go od zagranicznych inwestycji - twierdzi grecki minister finansów.

zobacz również

    brak informacji