• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Prezydent w Bundestagu: cud pojednania

15:19, 10.09.2014
Prezydent w Bundestagu: cud pojednania

obrazek
obrazek

Podziel się:   Więcej
Przemawiając w Bundestagu z okazji 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej prezydent Bronisław Komorowski określił powojenne pojednanie polsko-niemieckie mianem cudu. Staję przed wami, by zaświadczyć o "cudzie pojednania" - powiedział prezydent, zwracając się do parlamentarzystów i gości. Kilkakrotnie użył terminu "polsko-niemiecka wspólnota odpowiedzialności". Komorowski jest pierwszym prezydentem Polski, który przemawiał w Bundestagu. W środowej uroczystości uczestniczyli prezydent Niemiec Joachim Gauck i kanclerz Angela Merkel. Wcześniej w niemieckim parlamencie występowali ministrowie spraw zagranicznych - Władysław Bartoszewski z okazji 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej w 1995 roku i Bronisław Geremek jako świadek Holokaustu w 2002 roku. "To, że mogę przemawiać tutaj, w sercu państwa niemieckiego, bliskiego i przyjaznego Polsce, w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej jest źródłem nie tylko wzruszenia, ale i poczucia szczęścia towarzyszącego pokoleniu tych, memu pokoleniu, których rodzice nie tylko przeżyli koszmar wojny, ale także i polsko-niemieckiej wzajemnej wrogości" - powiedział prezydent. Jak zaznaczył, ten moment jest dla niego źródłem dumy z dokonań jego pokolenia "na drodze do pojednania i odbudowy poczucia wzajemnej bliskości i zdolności do współpracy". Komorowski podkreślił również, że mając w pamięci 1 września, nie można zapominać także o 17 września, kiedy na ziemie polskie wkroczyły wojska radzieckie. "Strach tamtego czasu, zorganizowany terror oraz systematyczne i masowe mordowanie uznanych przez obłąkańcze ideologie za podludzi, jeszcze dzisiaj trwa w naszej europejskiej pamięci. Wciąż są w niej obecne czasy, których symbolem stał się Holokaust i akcja świadomego niszczenia elit podbitych narodów. Prawie każda polska rodzina, także moja, doświadczyła nie tylko heroizmu walki, ale i grozy łapanek, obozowego upodlenia, brutalności przesiedleń oraz masowych egzekucji" - zaakcentował Komorowski. Polacy i Niemcy nie zmarnowali historycznej koniunktury. Ostatnie 25-lecie to niewiarygodna wprost historia wspólnego budowania przez Polaków i Niemców zjednoczonej Europy - podkreślił prezydent. Pełne pojednanie - kontynuował - było zwieńczeniem długoletnich wysiłków na rzecz nowego początku w stosunkach polsko-niemieckich. "Nowego początku nowej ery wspólnoty dobrego losu i Polski i Niemiec. Wspólnoty losu, zapoczątkowanej przemianami roku 89. To był rzeczywiście czas niezwykły. Czas, gdy premierem rwącej się ku wolności Polski był już Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny szef rządu w naszej części Europy i gdy widoczne stawały się już rysy na murze berlińskim, dzielącym naród niemiecki i dzielącym Europę" - podkreślał prezydent.  Nawiązując do konfliktu na Ukrainie, Komorowski ostro skrytykował politykę Rosji. "Wyrozumiałość wobec przemocy skazuje Europę na potencjalną klęskę. To kolejny wniosek płynący z trudnej polsko-niemieckiej lekcji historii, którą razem powinniśmy powtarzać Europie i światu- - powiedział prezydent i apelował  o pomoc dla Ukrainy walczącej o "fundamentalne prawo do niezależności". Wystąpienia zagranicznych polityków w Bundestagu należą do rzadkości. Przed Komorowskim w niemieckim parlamencie przemawiali m.in. papież Benedykt XVI, prezydenci USA George W. Bush i Ronald Reagan, sekretarz generalny ONZ Kofi Annan oraz prezydent Rosji Władimir Putin.


zobacz również

    brak informacji