Setki imigrantów przedarły się w sobotę do Macedonii z Grecji mimo obstawienia granicy przez policję - poinformował obecny na miejscu reporter agencji Reuters. Funkcjonariusze wystrzelili dwa granaty ogłuszające, ale policyjne kordony pękły i kilkaset osób przedostało się do Macedonii. Znaczna ich część spędziła poprzednie dni na przygranicznej ziemi niczyjej. To głównie Syryjczycy, którzy nielegalnie przedostają się z Turcji do Grecji na łodziach i statkach, a dalej na północ przez Bałkany starają się dostać do bogatej Europy Zachodniej. Przedarcie się nastąpiło w pobliżu macedońskiego miasta Gevgelija, przez
które przebiegają główna droga i linia kolejowa z greckich Salonik do Skopje. Szacuje się, że do strefy granicznej pomiędzy Grecją, a Macedonią od czwartku trafiło około 2000 osób. W Syrii od 4 lat trwa wojna domowa, która kosztowała życie ponad 240 tysięcy osób.