• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Zamykanie placówek oświatowych

19:29, 20.07.2016
Zamykanie placówek oświatowych

obrazek
obrazek

Podziel się:   Więcej
W ramach rozprawy z domniemanymi zwolennikami islamskiego kaznodziei Fetullaha Gulena tureckie ministerstwo oświaty ogłosiło w środę zamknięcie 626 szkół i innych instytucji oświatowych. W większości chodzi o placówki prywatne. Gulen, prowadzący sieć umiarkowanie islamskich szkół, fundacji i firm w Turcji oraz innych krajach świata, jest oskarżany przez tureckie władze o to, że stał za próbą zamachu stanu, do której doszło w miniony piątek. Przebywający w USA kaznodzieja, który ma wielu sympatyków w tureckiej służbie cywilnej, sądownictwie i policji, zdecydowanie zaprzecza, jakoby miał coś wspólnego z próbą przewrotu. Około 6,5 tys. pracowników tureckiego szkolnictwa zostało zawieszonych w obowiązkach - poinformował w środę przedstawiciel ministerstwa oświaty. Dzień wcześniej zawieszono 15,2 tys. pracowników i odebrano licencje 21 tys. nauczycieli prywatnych placówek. Wszyscy dziekani w Turcji, zarówno na uczelniach publicznych, jak i w prywatnych, złożyli w środę rezygnacje, spełniając polecenie wydane we wtorek przez turecką Radę Szkolnictwa Wyższego - poinformowała telewizja NTV. Dymisja dziekanów jest jednym ze środków podjętych przez rząd, aby osłabić na wszystkich poziomach administracyjnych sympatyków Fetullaha Gulena. Jak podaje agencja Reutera, do tej pory po piątkowym puczu zawieszono w obowiązkach, zwolniono, zatrzymano, poddano przesłuchaniom lub oskarżono ok. 60 tys. osób - głównie wojskowych, policjantów, sędziów, urzędników i nauczycieli. Z kolei do Ankary powrócił prezydent Turcji Recep Tayyip by przewodniczyć w środę posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zapowiedział, że podjęta na nim zostanie "ważna decyzja". Czystki po próbie zamachu stanu objęły już 50 tys. osób w całym kraju. Zapowiedziana "ważna decyzja" wywołała falę spekulacji w Turcji, ale żadne szczegóły nie zostały ujawnione. Oczekuje się jednak, że będzie ona miała kluczowe znaczenie dla rozwoju sytuacji politycznej Turcji po udaremnionym przewrocie wojskowym z 15 lipca. Prezydent Erdogan pojawił się w Ankarze po raz pierwszy od próby przewrotu. Do tej pory przebywał w swoim rodzinnym Stambule, pokazując się w otoczeniu tłumów zwolenników. Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwołano w pałacu prezydenckim, którego najbliższe otoczenie mocno ucierpiało w bombardowaniach w noc z piątku na sobotę. Podano najnowszy bilans przewrotu: zginęło 312 osób, w tym 145 cywilów, 60 policjantów i trzech żołnierzy wiernych rządowi, a także 104 buntowników.

zobacz również

    brak informacji