To właśnie ta zmiana miała istotny wpływ na zeszłotygodniową transakcję, w myśl której prawa do dystrybucji internetowej filmu Scorsese przejęła platforma Apple TV+. Na mocy tej umowy ze studiem Paramount, Apple pokryje część kosztów produkcji filmu, którego budżet planowany jest na blisko 200 milionów dolarów. Pierwotnie to studio Paramount miało w całości sfinansować projekt filmu „Killers of the Flowers Moon”. Zmiany w scenariuszu nie spodobały się szefostwu studia, które już wcześniej domagało się zmniejszenia budżetu produkcji do 150 milionów dolarów, co doprowadziło do konfliktu z ekipą filmową.
Leonardo DiCaprio miał wcielić się w filmie Scorsese w rolę agenta rządowej agencji, którą potem przekształcono w FBI. Przybywa on do Oklahomy, by rozwiązać zagadkę serii brutalnych morderstw. Ich ofiarami byli jedni z najbogatszych naówczas ludzi na świecie, Indianie z plemienia Osage, na których ziemiach odkryte zostały bogate złoża ropy. Według informacji portalu „The Hollywood Reporter”, po scenariuszowych zmianach, DiCaprio wcieli się w postać bratanka hodowcy bydła Williama Hale'a, czyli granego przez Roberta De Niro głównego złoczyńcy tego filmu.
Bohater Leonardo DiCaprio to mężczyzna rozdarty pomiędzy miłością, a złowrogimi machinacjami swojego wuja. Najprawdopodobniej też będzie postacią negatywną, co według relacji dobrze poinformowanej osoby wystraszyło szefostwo studia Paramount. Ich zdaniem film z widowiska historycznego może zmienić się w dramat psychologiczny skupiony na postaciach i ich życiu wewnętrznym. „Mniejsza skala, taki sam budżet” - twierdzi źródło „The Hollywood Reporter”.
Scenariusz filmu „Killers of the Flower Moon” został oparty na motywach książki Davida Granna „Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI”.