Kondratiuk: nie lubię emocji na ekranie

 
 
 
...
 
 
zamknij [x]

Wiadomość została wysłana.

 
  • *
  • *
  •  
  • Pola oznaczone * są wymagane.
Masz kłopoty z odtwarzaniem?
Pomoc

– Chciałem pokazać uniwersalność tej sytuacji. To film osobisty. Uważam, że trzeba robić filmy o tym, co się zna. W rzeczywistości były większe emocje, niż to pokazuję, ale ja nie lubię emocji na ekranie – powiedział Janusz Kondratiuk. Podczas 43. FPFF W Gdyni Janusz Kondratiuk pokazał najnowszy film pt. „Jak pies z kotem”. To opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami nawiązująca do choroby starszego z braci Kondratiuków, Andrzeja. – Chciałem podkreślić różnicę między braćmi. Mój brat był pięknym, postawnym mężczyzną, królem życie i niezłym narcyzem. Ja robiłem za taką szarą kaczuszkę. Dlatego wziąłem do głównych ról Olgierda Łukaszewicza i Roberta Więckiewicza – dodał Kondratiuk.