– Tegoroczny Festiwal Nowe Horyzonty będzie pokazywał, jak kino radzi sobie z tymi, którzy są poza, są wykluczeni. Poprzez płeć, poglądy, wyznanie czy nastawienie do świata. Ale też, jak my często uciekamy na emigracje wewnętrzną, bo jesteśmy zmęczeni rzeczywistością i normami – mówi Staszek Abramik z Nowych Horyzontów.