Wynik głosowania był przesądzony, ponieważ w 25-osobowej radzie Koalicja Obywatelska ma 19 radnych. Jak Kuriata, bezpośrednio po wyborze go na przewodniczącego rady, stwierdził, że obdarowany został wyjątkowym zaufaniem, a to zobowiązuje: - Rolą przewodniczącego jest łączenie. Proporcje w radzie są wyraźne, ale ważne jest to, aby nasze koleżanki i nasi koledzy z PiS-u włączali się w pracę, żebyśmy razem działali szanując się wzajemnie.

Za wyborem Kuriaty głosowało 24 radnych, jeden się wstrzymał. Jego kandydaturę poparli bowiem także radni klubu Prawa i Sprawiedliwości.

- To będzie inna kadencja niż poprzednie, bo układ sił w radzie powoduje, że opozycja będzie w trudnej sytuacji. Będziemy śledzili jak obecna koalicja realizuje swoje obietnice wyborcze, ale chcemy też aktywnie współpracować. Liczmy na to, że mimo tak dużej dysproporcji, koalicję rządzącą stać będzie na to, by wsłuchiwać się w głos opozycji - mówi Artur Wiśniewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Wiceprzewodniczącymi rady zostali Jakub Kowalik i Barbara Grygorcewicz.

Podczas sesji ślubowanie złożył też Piotr Jedliński, który został zaprzysiężony na trzecią już kadencję na stanowisku prezydenta miasta. Zaznaczył, że teraz najważniejsza jest praca całej rady na rzecz mieszkańców: - To będzie pracowita, ciekawa kadencja, po której Koszalin znów będzie wyglądał zupełnie inaczej niż 5 lat wcześniej. Liczę na merytoryczną współpracę z opozycją.

Radni podjęli dziś też uchwałę w kwestii zarobków prezydenta Koszalina. Pensja Piotra Jedlińskiego to 10940 złotych brutto.

rp/ar