Wsparcie otrzymali głównie zapaśnicy, judocy i pływacy. Jednym z nich jest Filip Bieliński z Klubu Sportowego Judo Gwardia Koszalin, zdobywca tytułu mistrza Polski juniorów, który podkreślił, że pieniądze ze stypendium to przydatna nagroda, ale liczy się też samo wyróżnienie: - Bardzo doceniam to, że praktycznie co roku zostaje mi wręczone stypendium od prezydenta miasta. To dla mnie ogromny zaszczyt.
Prezydent wyróżnił także trzech trenerów, których podopieczni osiągnęli najwięcej sukcesów. Wśród nich znalazła się już po raz kolejny Ewa Kopacz. Trenerka pływania zaznaczyła, że pieniądze przeznaczy na dalszy rozwój. - Nie ukrywam, że co roku staram się doszkalać. Sprzęt pływacki nie jest tani, więc te pieniądze z pewnością przydadzą się też jego zakup - stwierdziła.
Urząd Miasta na stypendia przeznaczył w tym roku 70 tysięcy złotych. Sportowcy będą otrzymywać od 200 do 400 zł miesięcznie do końca roku.
kch/zn
