Jak podkreślił Patryk Żur, organizator wydarzenia, ilość chętnych przerosła ich oczekiwania: - Wszystko ruszyło o godzinie 10 i mieliśmy naprawdę dużo osób. Licytacja, w której brały udział rodziny z dziećmi, przebiegła bardzo szybko. Niemałe zainteresowanie również było ciastami, kawą i herbatą.
Mieszkańcy chętnie włączyli się w akcję pomagania: -
Wybraliśmy się w wolny dzień, żeby spędzić czas razem z rodziną. Jeśli ktoś ma chwilę czasu i nie ma jak jej spędzić, to jest to bardzo dobra opcja.
Jak zaznaczył Emil, właściciel Moto Parku Koszalin, który udostępnił obiekt na organizację MotoMikołajek, takie wydarzenie jest świetnym sposobem na integrację mieszkańców.
- Mamy możliwość zintegrowania wszystkich pasjonatów motoryzacji. Przychodzą rodziny z dziećmi, są mikołajki i jeszcze spadł śnieg, więc wszystko bardzo fajnie połączyło się w całość - stwierdził właściciel Moto Parku.
Wszystkie pieniądze zebrane w czasie wydarzenia zostaną przeznaczone na pomoc chorej na glejaka Monice Maciołek i choremu na raka Maciejowi Solnikowi.
kc/od