Zmiana, która ma wejść w życie z początkiem 2020 roku, zakłada przekształcenie rachunków OFE w Indywidualne Konta Emerytalne. Ta opcja będzie domyślna. Przyszli emerycie będą mogli przenieść swoje pieniądze do ZUS-u.
Przesunięcie pieniędzy z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne będzie obciążone 15-procentową opłatą. Ma ona wyrównać szanse, ponieważ przy wypłacie pieniądze z IKE nie są opodatkowane. Pieniądze wypłacane przez ZUS opodatkowane są stawkami 18 i 32 procent, dlatego transfer pieniędzy z OFE na IKE będzie obciążony opłatą w wysokości 15 procent zgromadzonych na koncie emerytalnym pieniędzy.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że zmiana ma uporządkować system emerytalny, żeby przyszli emeryci mieli pewność co do pieniędzy zgromadzonych w ZUS, PPK, jak i IKE. Według premiera to najkorzystniejsza z prywatyzacji po 1989 roku.
Jak poinformował minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, w maju projekt ustawy trafi do konsultacji społecznych, w czerwcu i lipcu nad przepisami będzie pracował rząd. Wrzesień i październik to zdaniem ministra Kwiecińskiego czas prac parlamentarnych. Formalne przekształcenie OFE w IKE nastąpiłoby w styczniu przyszłego roku.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska powiedziała, że rządowe działania mają na celu odbudowę zaufania społecznego do systemu emerytalnego.
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska zaznaczyła, że ponad 80 procent emerytur jest wypłacanych z publicznego systemu. Na konferencji prasowej dotyczącej zmian w systemie emerytalnym prezes ZUS podkreśliła jednak, że trzeba szukać rozwiązań, aby otrzymywana przez Polaków emerytura pochodziła z różnych źródeł.
OFE, czyli otwarte Fundusze Emerytalne powstały w Polsce w ramach reformy systemu emerytalnego z 1999 roku. W 2013 roku rząd PO umorzył część papierów wartościowych zgromadzonych przez OFE.
IAR/ar
