Wiadomość została wysłana.
- Tak, słyszałem, że kobiety mają słabość do niskiego męskiego głosu! - śmieje się gwiazdor w rozmowie z "Głosem Pomorza". - Jakimś cudem zostałem takim obdarzony i bardzo się z tego cieszę, bo to pozwala mi na realizowanie mojej pasji, jaką jest śpiewanie. Do tego posiadam dosyć dużą skalę głosu - ponad cztery oktawy. Jak na faceta, to naprawdę sporo.
Czy serialowy Irek też kiedyś zaśpiewa? Oczywiście - tak. Już w nowym sezonie śpiewająco zdobędzie poważny kontrakt i uznanie w oczach Mirki.