- Kiedy ma się małe dzieci, trzeba
być w formie. Niedawno zapytałem: "Synku, może dziś odpuścilibyśmy grę
w piłkę?". I usłyszałem: "Nie! Będziemy grać! I to codziennie!" -
rzuca z uśmiechem gwiazdor, w wywiadzie dla pisma ”Twój Styl”. I
dodaje:
- Jestem aktywnym tatą. Staram się,
żeby synowie nie powiedzieli po latach, że mieli ojca, który żył
karierą, planami. Tylko że kiedy było trzeba, skupiał się na roli, ale
potem najważniejsze były dzieci. I – w dobrym znaczeniu tego słowa -
zapominał o sztucznym świecie, jakim jest teatr.
A my przypominamy, że na Michała Żebrowskiego wciąż możecie zagłosować
w plebiscycie Telekamery 2017 – wystarczy wysłać
SMS na numer
7265 o treści
TK.B5 (koszt 2,46 zł z VAT). I to
już „ostatnia prosta” - bo głosowanie potrwa tylko
do 12 stycznia. Więc jeśli chcecie,
by Falkowicz kolejny raz znokautował konkurencję... chwyćcie za
telefony!
