Dziewieniszki protestują.Mieszkańcy rozbili namioty i zabarykadowali traktorami dojazd do budynku byłej szkoły rolniczej, w którym ma powstać ośrodek dla uchodźców.
Przyjeżdżających do miasteczka witają transparentami w językach polskim i litewskim.
Resort spraw wewnętrznych skierował do Dziewieniszek kilka wozów policyjnych, jednostki specjalne oraz sprzęt do budowy ogrodzenia. Pod naciskiem lokalnych mieszkańców konwój zawrócił.
Na miejscu jako negocjatorzy zostali przedstawiciele rządu i policji. Po długich dyskusjach z mieszkańcami zaproponowali kompromisowe rozwiązanie.
Mieszkańcy Dziewieniszek nie ustępują i nie chcą u siebie migrantów. Nie wierzą w zapewnienia władz. Nie zgodzili się też na nową propozycję.
Po rozmowie telefonicznej z premier Litwy Ingridą Šimonyte przedstawiciele rządu zrezygnowali z negocjacji z mieszkańcami.
Ośrodek dla uchodźców ma powstać również w rejonie święciańskim.
Na początku sierpnia w Miednikach, na terenie szkoły dla pograniczników otwarte zostanie miasteczko modułowe. Ogółem w tym roku na granicy białorusko-litewskie zatrzymanych zostało ponad dwa tysiące czterystu nielegalnych migrantów.