– Życie jest szorstkie dla wielu ludzi i nic nie można na to poradzić. Uważam, że funkcją sztuki – a tym samym kina – jest konfrontowanie tego, co czyni życie ciężkim. Jako filmowiec chciałbym bawić i śmieszyć, ale chciałbym też zmierzyć się z tym, co nieprzyjemne – mówi Mike Leigh, brytyjski reżyser, który właśnie odwiedził Polskę.