– Jestem w tej chwili w sytuacji, gdzie przestaję być sobą i nie mam na to wpływu – przyznał aktor Andrzej Strzelecki, który zmaga się z nieoperacyjnym rakiem płuc i oskrzeli. Istnieje jednak nadzieja, która nie pozwala mu się poddać. Koniecznie jest jednak zebranie półtora miliona złotych – tyle kosztuje nowatorska terapia w Stanach Zjednoczonych.