Rozrywka

9. odcinek „Rolnik szuka żony”. Mateusz odsyła kandydatki do domu

Mateusz z bólem serca postanowił podziękować swoim kandydatkom. Fot. TVP
„Rolnik szuka żony”: Mateusz z bólem serca postanowił podziękować swoim kandydatkom za udział w programie. Fot. TVP
podpis źródła zdjęcia

Za nami dziewiąty, pełen emocji odcinek programu „Rolnik szuka żony”. Mateusz podjął zaskakującą decyzję i odesłał wszystkie kandydatki do domu. Tymczasem Michał – korzystając z nieobecności rodziców – zostaje sam na sam z Adrianną, a Klaudia z Walentynem dzwonią gdzieś w ważnej sprawie...

Mateusz

W ostatnim odcinku programu „Rolnik szuka żony” nie obyło się bez prawdziwego koktajlu potężnych emocji. Mateusz postanawiał przeprowadzić z dziewczynami poważną rozmowę. Rolnik początkowo nie wiedział w jaki sposób ugryźć temat i rozpocząć dyskusję z wybranymi przez siebie kandydatkami:

,,

Szczerze powiedziawszy... nie wiem, jak zacząć tę rozmowę, ale myślę, że mamy sobie coś do wyjaśnienia. Pytanie: na ile byłyście do końca ze mną szczere? Piszecie ze sobą z Zuzą? Czy była taka sytuacja, że chcieliście odjechać po decyzji, którą po prostu podjąłem, że Zuza opuści nas? Tak czy nie? Czy chciałyście po odjeździe Zuzi obydwie odjechać? Czy byłyście zmieszane i chciałyście stąd uciekać?


– dopytywał swoje kandydatki rolnik, licząc jednocześnie na ich szczere odpowiedzi. Marta nie ukrywała zaskoczenia całą sytuacją:


Skąd Ci się to w ogóle wzięło?


Mateusz wyjawił w końcu, że chodzi o tajemnicze wiadomości, które otrzymał nad ranem:

,,

Chyba nie jesteście ze mną szczere do końca. Dzisiaj rano dostałem wiadomości, które komunikowałyście ze sobą. Czy uważacie, że jakby mój obecny status gospodarstwa jest w złym stanie? Potrzebuję teraz trochę czasu, żeby się przejść, przemyśleć...pozwolicie mi?


Po przeanalizowaniu sytuacji Mateusz z ogromnym bólem w sercu zdecydował się podziękować dziewczynom za udział w programie.

,,

Chyba lepiej będzie jak po tym wszystkim ochłoniemy i się rozejdziemy. Wyszła trochę niezręczna sytuacja.


Szczególnie jedna z kandydatek Martyna nie mogła poradzić sobie z nową sytuacją:

,,

Przez cały czas byłam szczera i nie umiem tego udawać. Jest mi strasznie ciężko, jestem teraz w strasznych nerwach i chce mi się płakać i... tego też nie mówiłam Mateuszowi... to, co myślę, jak tam siedziałam, bo właśnie bym płakała. Rozumiem to, że Mateusza przerosła ta sytuacja dzisiejsza i dlatego nam dziękuje, bo już nie ma nastroju, żeby nas poznawać.


Michał

Dla Michała miniony odcinek programu wiązał się z poważnymi decyzjami. Rolnik musiał zdecydować, kogo zmuszony będzie pożegnać, a z kim ma ochotę poznać się bliżej. Ostatecznie szczęściarą okazała się Adrianna. Dziewczyna nie kryła radości z powodu decyzji Michała:

,,

To się działo tak szybko... nie spodziewałam się w ogóle, dalej chyba jestem w szoku.


Michał z kolei przyznał, że miał niemały dylemat dotyczący tego, którą z kandydatek wybrać. Zwyciężyły jednak emocje i motylki w brzuchu:

,,

No, myślę, że Michał był pewien i dlatego ta decyzja teraz zapadła. Ja, tak jak powiedziałam, akceptuję ją w 100 procentach i życzę im jak najlepiej.


– podsumowała odrzucona kandydatka Marta.

Tomasz K.

Tymczasem Tomasz K. postanowił wybrać się na romantyczny spacer z Zuzanną. Para zapragnęła spędzić nieco więcej czasu tylko we dwoje. W tym celu udali się na wcześniej prezentowaną działkę Tomasza K., by przy okazji zacząć snuć plany dotyczące niedalekiej przyszłości: Parterowy domek wchodzi w grę? – dopytywał swoją wybrankę Tomasz


Zuzanna z kolei starała się udowodnić, że pomimo młodego wieku myśli dosyć poważnie o wspólnej przyszłości z Tomaszem

,,

Jeśli nam by wyszło… i ten czas pokazał, że jesteśmy dla siebie stworzeni, to jak najbardziej myślimy poważnie o tym domu, o naszej przyszłości.


Tomasz wydaje się nie mieć żadnych wątpliwości co do wspólnej przyszłości z Zuzanną:

,,

Myślę, że będę budował w życiu jeden dom. I chciałbym właśnie, żeby był to dom zbudowany razem z Zuzą i żebyśmy tego nie robili bardzo szybko. Po prostu gdy już będziemy zdecydowani, że ma być tak lub tak, to wtedy będziemy działali dwa, trzy lata… Tak mi się wydaje. Syn, dom, drzewo to jest takie małe moje... moje trzy słowa.


Tomasz R.

Na gospodarstwo Tomasza R. wkradła się nuta melancholii i smutku. Nadchodzi bowiem chwila, gdy Justyna musi udać się do swojego domu:

,,

Dzisiaj Justyna wyjeżdża. Z jednej strony jestem szczęśliwy, że się poznawaliśmy, no a z drugiej strony wiadomo – trochę przykro, że odjeżdża, tak? Będziemy starać się budować nasze relacje jeszcze bardziej, żeby były bliższe.


– wyzna szczerze rolnik.


Justyna także nie kryła smutku z uwagi na swój wyjazd: Będzie mi brakować tych wspólnych śniadań, obiadów… Kto ci będzie herbatę robił rano? – starała się żartować Justyna.  


Tylko tęsknota, że wyjeżdżasz – wyznał niespodziewanie rolnik. 

Klaudia

U Klaudii z kolei nie obyło się bez odwiedzin Marty Manowskiej. Prowadząca zastała dziewczynę wraz z Walentynem.


Widzę, że nie jesteś zaskoczona… – stwierdziła rolniczka.


Nie – odparła szczerze Marta.

,,

Wyjeżdżając stąd, czułam, że Konrad jest na pierwszym miejscu. Byłam pewna, że zostawię ich do końca (Walentyna i Konrada), ale poszliśmy na spotkanie i… samo wyszło… Czuję to, że zrobiłam dobrze. Taki spokój przy Walentynie… Na ten moment podoba mi się, że patrzymy w tę samą stronę w życiu.


Po rozmowie z Martą Manowską przyszła kolej na telefon do mamy Walentyna. Kobieta nie kryła szczęścia z uwagi na rozkwitające uczucie pary.


No co ja mogę powiedzieć? Jezu no. No, cieszę się bardzo.


Jak potoczą się dalsze losy rolników? O tym przekonacie się oglądając najbliższy odcinek programu „Rolnik szuka żony” w niedzielę o 21:15 na kanale TVP1.


Anna Zuzanna Grażka

Więcej na ten temat