Unikalny głos z charakterystyczną chrypką i niebywała sceniczna charyzma błyskawicznie wyniosły ją na szczyt popularności. Ikona amerykańskiej kontrkultury lat 60. przez całe życie szukała miłości i akceptacji. Trafiła w sidła destrukcyjnego nałogu, który niespodziewanie zakończył jej życie. Zmarła w wieku 27 lat, dołączając tym samym do niesławnego Klubu 27. Ostatni, czwarty w karierze piosenkarki album ukazał się cztery miesiące po jej tragicznej śmierci.