Stanisław Marusarz był jednym z najwszechstronniejszych polskich skoczków. W trakcie kariery dwukrotnie pobił rekord świata w długości skoku narciarskiego. Znał Tatry jak własną kieszeń, nazywano go „królem nart”, „tatrzańskim orłem” i „narciarzem 50-lecia”. Marusarz był jednym ze sportowców, którzy padli ofiarą terroru gestapo. W krakowskim więzieniu na Montelupich „myślał tylko o ucieczce”, zwłaszcza po tym, jak skazano go na śmierć.