Eugeniusz Bodo żartobliwie śpiewał „już taki jestem zimny drań”, chociaż w rzeczywistości określenia „zimny” lub „drań” wcale nie odzwierciedlały prawdziwej osobowości aktora. Tak naprawdę był on jedną z najbarwniejszych postaci w dziejach polskiej kultury, a także sympatycznym człowiekiem, którego życie niestety zakończyło się w dramatycznych okolicznościach 7 października 1943 r.