Kultura

Mistrz drugiego planu i ról epizodycznych. 90. rocznica urodzin Henryka Bisty

12 marca przypada 90. rocznica urodzin Henryka Bisty. Fot. Krzysztof Wellman/AFAPIXX/PAP
12 marca przypada 90. rocznica urodzin Henryka Bisty. Fot. Krzysztof Wellman/AFAPIXX/PAP
podpis źródła zdjęcia

Nie odgrywał głównych bohaterów w produkcjach ekranowych. Zazwyczaj pojawiał się na drugim planie lub w rolach epizodycznych i tworzył pozornie niewielkie, ale wybitne kreacje. 12 marca przypada 90. rocznica urodzin Henryka Bisty.

Urodził się na Śląsku, ale raczej rzadko bywał w rodzinnych stronach. Widzowie nie kojarzyli go z postaciami ekranowych Ślązaków. Teatromani łączyli jego nazwisko z Trójmiastem i Teatrem Wybrzeże. Na deskach tej sceny stworzył wiele znakomitych kreacji. Jednak największą popularność przyniosły mu role w produkcjach filmowych czy telewizyjnych.

Aktor, który pracował jak matematyk

16 lutego przypada 95. rocznica urodzin Kazimierza Kutza. Fot. Rafał Guz/PAP

Prawdziwy filmowy Ślązak. Kazimierz Kutz obchodziłby 95. urodziny

Kultura

Studia aktorskie nie były jego pierwszym wyborem. Początkowo studiował architekturę na Politechnice Warszawskiej. Marzył, aby zostać reżyserem. W tamtych czasach na ten kierunek mogli się dostać tylko absolwenci innych studiów wyższych. Wtedy zdał na wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Po ukończeniu studiów pozostał przy zawodzie aktora i nie zdecydował się na karierę reżyserską. Niektórzy znawcy podkreślali, że granie Bisty było bardzo precyzyjne, wręcz matematyczne. Możliwe, że przejawiały się w tym jego zdolności, które pozwoliły mu dostać się na architekturę.

,,

Bista mógł zagrać właściwie wszystko. Analityk, pedant, aktor, który pracował jak matematyk. Chciałbym przypomnieć, że to właśnie Henryk Bista, który bynajmniej urodą nie grzeszył, wcielił się w rolę Gustawa-Konrada w słynnych gdańskich »Dziadach« w reżyserii Macieja Prusa z 1979 r.


– wspominał aktora historyk teatru prof. Jan Ciechowicz w „Dzienniku Bałtyckim” w 2015 r.


Pod koniec lat 50. ukończył studia aktorskie. Na krótko związał się z warszawskim Teatrem Ateneum i Teatrem Osterwy w Lublinie. W 1962 r. dołączył do zespołu Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Na tej scenie występował przez 30 lat. W tym czasie zagrał ponad 80 ról. Był kojarzony z postaciami demonicznymi, jak Jagon w „Otellu” Szekspira w reżyserii Marka Okopińskiego (1973) czy Lucyfer z „Samuela Zborowskiego” Słowackiego w reżyserii Stanisława Hebanowskiego (1977). Rola „Bisty uczyniła z »Otella«, granego zwykle jako studium zazdrości – studium zła” – napisał Andrzej Żurowski w miesięczniku „Teatr” z 1977 r. Pod koniec kariery został aktorem warszawskiego Teatru Współczesnego, ale występował tam zaledwie przez kilka lat.

W filmie „Dekalog X” aktor zagrał kolekcjonera znaczków oferującego bohaterom nietypową transakcję. Fot. Materiały prasowe TVP
W filmie „Dekalog X” aktor zagrał kolekcjonera znaczków oferującego bohaterom nietypową transakcję. Fot. Materiały prasowe TVP

Specjalista od epizodów

Widząc twarz Henryka Bisty, trudno sobie przypomnieć, żeby zagrał kiedyś główną postać. Gdy już dostawał jakąś większą rolę, to był jednym z wielu głównych bohaterów i tak trafiał na drugi plan, gdzie czuł się najlepiej. Występował bardzo dużo. Liczne role przyniosły mu ogromną popularność. Swoją pozycję budował na bohaterach drugoplanowych lub epizodycznych. Jak wspominał prof. Ciechowicz, nie wyróżniał się urodą, ale ogromną charyzmą i aktorskim warsztatem. To właśnie w oparciu o nie tworzył swoje niezwykłe, drobne kreacje.


Mógł pojawić się na ekranie przez zaledwie kilka albo kilkanaście minut, a jego role zapadały w pamięć. W historii kina zapisał się takimi rolami jak klient oszukany przez bank Kramera w „Vabanku” z 1981 r., pirotechnik w „Nic śmiesznego” z 1995 r., naczelnik zakładu pracy w „Zawróconym” z 1994 r. czy sędzia Jaskóła w „Piłkarskim pokerze” z 1988 r.

ZOBACZ: „Zawrócony” w TVP VOD

W filmie „Sauna” Henryk Bista zagrał Węgra Sabo, który jest uczestnikiem spotkań w tytułowym pomieszczeniu. Fot. Materiały prasowe TVP
W filmie „Sauna” Henryk Bista zagrał Węgra Sabo, który jest uczestnikiem spotkań w tytułowym pomieszczeniu. Fot. Materiały prasowe TVP
Agnieszka Holland została laureatką Orła za osiągnięcia życia. Fot. Joel Saget/AFP

Agnieszka Holland z Orłem za całokształt twórczości. Jak przebiegała kariera reżyserki?

Kultura

Oprócz postaci epizodycznych wcielał się często w bohaterów drugoplanowych. Diaboliczne oblicze aktora, które znali widzowie teatralni, pokazał też w „Lawie” Konwickiego z 1989 r. W filmowej adaptacji „Dziadów” Mickiewicza zagrał Senatora Nowosilcowa. Za tę drugoplanową kreację otrzymał nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W dziesiątej, ostatniej części „Dekalogu” Kieślowskiego z 1989 r. wcielił się w kolekcjonera znaczków oferującego bohaterom nietypową transakcję. Jedną z jego niedocenionych, ale świetnych ról był Węgier Sabo w „Saunie” Filipa Bajona z 1992 r. To kameralny film o spotkaniach bohaterów z różnych krajów Europy, które odbywają się w tytułowym pomieszczeniu na przestrzeni lat. Pokazuje, jak zmieniała się sytuacja społeczno-polityczna w latach 80.

ZOBACZ: „Sauna” w TVP VOD

Henryk Bista zmarł 8 października 1997 r. Wcześniej przez długi okres chorował, choć niewiele osób spodziewało się, że tak szybkiego odejdzie. Poszedł do szpitala na operację, ale nikt nie przypuszczał, że już z niej nie wróci. „Ta wieść o niespodziewanej śmierci wstrząsnęła mną do głębi. Jeszcze przed urlopem rozmawiałem z Nim i z Jego żoną Urszulą o ich nowym mieszkaniu, na które czekali z takim utęsknieniem. Snuli plany, jak je urządzą. Dziś mieszkanie jest gotowe, mogliby się wprowadzić. I oto nagle zabrakło Henryka” – powiedział przyjaciel Bisty, aktor Witold Sadowy.

ZOBACZ: „Dekalog: Dziesięć” w TVP VOD

W serialu „Ekstradycja” (1995-1998) Bista wcielił się w informatyka Henia. Fot. Krzysztof Wellman/AFAPIXX/PAP
W serialu „Ekstradycja” (1995-1998) Bista wcielił się w informatyka Henia. Fot. Krzysztof Wellman/AFAPIXX/PAP

Jedną z ostatnich jego ról była postać Henia, informatyka współpracującego z Halskim w „Ekstradycji” (1995-1998). Trzeci, ostatni sezon serialu z udziałem aktora pojawił się na ekranach ponad rok po jego śmierci.

ZOBACZ: „Ekstradycja 3” w TVP VOD

MJ
Więcej na ten temat