Nadszedł moment, w którym bohaterowie programu „Rolnik szuka żony” poznali rodziny swoich wybranek i wybranków. Podczas spotkań nie zabrakło niespodzianek oraz poważnych rozmów. Czy bliscy kandydatów zaakceptowali rolników? Kto nie udał się na rewizytę?
Bohaterowie 11. edycji programu „Rolnik szuka żony” dokonali swoich ostatecznych wyborów. Nadszedł czas na kolejny etap, który związany był z rewizytami. Jednak nie wszyscy zdecydowali się odwiedzić domy swoich wybranek i wybranków…
W domach Ani, Dominiki i Adama odbywały się przygotowania do przyjazdu rolników. Uczestnicy zadbali o każdy detal, by zrobić jak najlepsze wrażenie na swoich gościach. Lekki stres udzielił się zarówno kandydatom, jak i ich bliskim. Jedynie jedna osoba podeszła do sytuacji z całkowitym spokojem.
Nowe oblicze Dominiki
W 10. odcinku odkryliśmy zupełnie nową stronę Dominiki – radosną, odprężoną, ciągle uśmiechniętą i pełną humoru. Jej rodzice zgodnie stwierdzili, że nigdy nie widzieli córki w takiej euforii. Sama zainteresowana przyznała, że to relacja z Rafałem tak pozytywnie na nią wpływa.
– Od wyjazdu kamer minęły dwa tygodnie. Codziennie mamy kontakt z Rafałem, raz nawet odwiedziłam go na gospodarstwie. Rozmawiamy ze sobą codziennie przez godzinę albo dwie. Cieszy mnie to, że oboje się staramy, żeby nam wyszło. Jest dobrze. W tym momencie już coś do Rafała czuję – wyznała Dominika.

Poważne plany Marcina
Spotkania z Anią nie mógł doczekać się Marcin, który podczas podróży do jej domu przyznał, że liczy na rychłą przeprowadzkę kobiety.
– Czuję się dobrze, jestem podekscytowany. Czekam na to spotkanie z Anią. Poznałem trochę ją, jest spokojna, ustatkowana, według mnie będzie wszystko dobrze. Porozmawiam z Anią na temat przeprowadzki do mnie. Spytam jej i jej rodziny, co sądzą o tym pomyśle. Stresu nie ma, ale serce bije coraz mocniej. Ciepło się robi na sercu – zdradził nam swoje plany Marcin.
Czy to już miłość?
Dla Adama wizyta Wiktorii w jego rodzinnym domu to wyjątkowe wydarzenie. Kilka lat temu mężczyzna podjął decyzję, że przedstawi swojej rodzinie jedynie tę dziewczynę, z którą będzie planował wspólną przyszłość. Wiktoria, w drodze do domu Adama, potwierdziła, że jej partnerowi bardzo zależy na ich relacji.
– Widzę przez nasze wspólne rozmowy, że on się mną interesuje, mogę z nim porozmawiać o wszystkim, nawet o totalnych pierdołach. To jest fajne, takie naturalne. Jestem na etapie przyzwyczajenia się, że… jesteśmy razem – przyznała 23-letnia rolniczka.
Pozostali uczestnicy nie udali się na rewizyty. O tym, dlaczego Agata i Sebastian nie odwiedzili domów Irka i Kasi przeczytasz TUTAJ.

„Rolnik szuka żony”, 11. edycja. Kiedy i gdzie oglądać 10. odcinek?
Kolejny odcinek show „Rolnik szuka żony” zobaczymy już 24 listopada o godz. 21:20 w TVP1. Program możesz oglądać także w serwisie TVP VOD. Zapraszamy!
KNZ
Fot. główna: Piotr Matey/ Fremantle