Na wstępie podkreślamy – nie chodzi o podniesienie limitu prędkości na autostradach czy drogach pozamiejskich dla kierowców aut osobowych. Zgodę na jazdę z wyższą prędkością niż obecnie zyskają w przyszłym roku traktorzyści, którzy od dłuższego czasu narzekają na to, że aktualne ograniczenie prędkości dla traktorów nie przystaje do możliwości współczesnych maszyn.