Daria, 49-letnia redaktorka jest freeganką, ratuje jedzenie przed wyrzuceniem, np. ze sklepów. Ma syna, który obecnie mieszka w Norwegii. Ufa mu i jest wyluzowaną mamą. Od zawsze marzyła o cudownej rodzinie, ale nigdy tego nie doświadczyła – pięć lat temu się rozwiodła.Uwielbia dłuższe włosy Mariusza, tak samo jak jego maniery i romantyzm. Uważa, że nie pasuje do epoki Tindera. Pasjonują ją ludzie, chciałaby założyć w przyszłości „Kółko dojrzałych, wolnych hedonistek”.